Wysłany: Pią Cze 10, 2005 16:19 Temat postu: co robic gdy zostaniesz pomowiony?
Witam serdecznie
w dobie chamstwa i zgnilizny spolecznej narodu, kazdemu z nas moze sie przytrafic pomowienie w internecie. Co nalezy wtedy zrobic? Kodeksy mowia jasno:
Kodeks Karny:
Przepis prawny:
Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
oraz:
Kodeks Cywilny:
Przepis prawny:
Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
a oto przyklady kariery tych co pomawiali:
Cytat:
Mandat za pomówienia
Boronów. Utratą mandatu radnego zakończyło się mówienie nieprawdy na temat wójta gminy, Jihada Rezka. Jedna z radnych, Aniela Czyż, zarzucała mu publicznie popełnienie przestępstwa. Sprawa trafiła do sądu a ponieważ radna nie potrafiła udowodnić swoich racji, została skazana za pomówienie. W efekcie straciła mandat.
Podczas spotkania z mieszkańcami w kwietniu 2003 r., radna Czyż powiedziała, że Jihad Rezek w poprzedniej kadencji przekroczył uprawnienia, popełnił przestępstwo, a rada, zamiast go odwołać, jeszcze wyróżniła. Spotkanie zapamiętali świadkowie, i zachowało się też nagranie.
Wójt uznał, że taka wypowiedź poniża go i naraża na utratę zaufania publicznego. Skierował sprawę do sądu. W sierpniu zapadł korzystny dla niego wyrok. Anielę Czyż uznano winną i ukarano grzywną.
Zgodnie z przepisami ordynacji wyborczej, prawomocny skazujący wyrok sądu orzeczony za przestępstwo umyślne powoduje wygaśnięcie mandatu. Stwierdza to Rada Gminy poprzez podjęcie uchwały. Taką podjęto 19 października. Była radna kandydowała do Rady Gminy w Boronowie z listy komitetu Ligi Polskich Rodzin, a później została działaczką Samoobrony. (mir)
O naruszeniu dóbr osobistych w Internecie...
Polskie prawo wciąż praktycznie nigdzie wprost nie odwołuje się do Internetu. Podobnie jest ze sprawami sądowymi. Mało kto przecież słyszał o jakichś polskich procesach, które dotyczyłyby tego, co dzieje się w Internecie. Oczywiście nie mam tu na myśli postępowań karnych – np. tych dotyczących włamań hackerów na polskie serwery czy też dotyczących rozpowszechniania pornografii w Internecie. Tych było już kilka. Kto jednak słyszał o jakichś procesach dotyczących naruszenia praw autorskich w polskim Internecie? A sprawy o internetowe pomówienie? Chyba nikt, podczas gdy na Zachodzie aż huczy od takich spraw (np. głośna sprawa Napstera). Piszę to jednak nie w kontekście nawoływania do jakichś sądowych krucjat przeciwko łamiącym prawo w Internecie (moim skromnym zdaniem akurat prawnicy amerykańscy przeginają w drugą stronę), ale z myślą o zwykłych ludziach, którzy poprzez Internet zostali pokrzywdzeni i polskie sądy odebrały im prawo do obrony, zasłaniając się np. „specyfiką nowego nośnika informacji”.
Internet nieistotny?
Tak było w przypadku jednego z procesów, który odbył się nie dawno i był chyba pierwszą w Polsce sprawą o zniesławienie w Internecie, która dotarła aż do Sądu Najwyższego. Niestety Sąd Najwyższy, rozpatrując wstępnie kwestie pomówienia w Internecie – na zasadzie art. 393 kpc [1] - orzekł, iż w sprawie nie występuje istotne zagadnienie prawne i odmówił przyjęcia kasacji. Według Sądu nie jest zatem istotny fakt, że koś został bezprawnie pomówiony w Internecie oraz że krzywdząca i nieprawdziwa informacja [2] rzeczywiście dotarła do szerokiego kręgu osób w danej społeczności, co spowodowało ujemne konsekwencje dla osoby pomówionej. Skutkiem tego orzeczenia jest to, że odmówiono ochrony dóbr osobistych (dobrego imienia) osobie, która została bezprawnie zaatakowana przez Internet, tylko dlatego, że odbyło się to przez to, a nie inne medium.
zapraszam do walki z tym procederem. W koncu i Ty mozesz pasc ofiara... _________________ a watchman of honor who never sleeps
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.